czwartek, 20 lutego 2020

czwartek, 6 lutego 2020

Nowe ubrania

Zagh dostała nowe ubranie.




Oryginalnie są to części stocku Dal Sanady Yukimury.



Wraz z tym stockiem przyjechał do mnie też stock Taeyanga Hide Psyence. Początkowo ubrałem w niego Marynę...




... ale finalnie to Hiragi nosi pomarańczową część ubrania i bardzo mu w tym dobrze!





niedziela, 2 lutego 2020

稀人

Początkowo miałem mieć jedną nową Blythe. Jednak zupełnie mi to nie wyszło i już niedługo po zamawianiu pierwszej paczki z Aliexpress, zamówiliśmy z ciocią jeszcze jedną - z jeszcze tańszymi lalkami. W ten sposób zyskałem bazę pod kolejną postać, co w ekspresowym tempie przyjęło się w mojej głowie jako naturalna kontynuacja tego, co już mam, i jednoczesny zaczątek zupełnie nowej części lalkowej historii. Strasznie mi się to spodobało!

Oto ヒイラギ  czyli Hiragi, po japońsku Ostrokrzew, 稀人 Marebito czyli niespodziewany/rzadki gość (Marebito to rodzaj postaci obecny w japońskim folklorze - nadprzyrodzona istota przybywająca zza gór i zza lasów i przynosząca dary np. szczęścia, mądrości). 

Jest to najbardziej nierealistyczna spośród moich postaci, ale jednak nadal tkwiąca w świecie ludzi - lokuję go w tej samej rzeczywistości co Frøydis i Ultramarynę! 
Żeby całkowicie podpiąć go pod dotychczasową historię będę potrzebować jeszcze jednej postaci - brata Ultramaryny (w tej roli jakiś Taeyang, tak, w ten sposób uzasadniłem sobie to że od dłuższego czasu chcę Taeyanga). Byłby on tym który łączy świat nadprzyrodzony z realnym, oswaja szczęście i zatrzymuje je. Kojarzy mi się to trochę z Aa Megami Sama (bardzo lubiana przeze mnie manga i anime gdzie bohater przypadkowo przyzywa boginię a w rezultacie zamieszkuje wraz z nią), ale nie wstydzę się takiego nawiązania. Po to mam lalki, by robić takie nawiązania i nie wstydzić się.

Imię Hiragi zaczerpnąłem dosłownie z przetłumaczenia ostrokrzewu na Japoński. W Chinach byłby to za to Kuding (苦丁茶) i to też mi się podoba, bo to jednocześnie rodzaj herbaty z ostrokrzewu. Założenie jest takie że wśród ludzi z różnych kultur, miałby on różne imiona, ale nadal obracając się znaczeniowo wokół tej rośliny, której wzór widać również na jego pasie obi.

To trochę postać-zagadka i taki ma właśnie być, jednak zdecydowanie przoduje jako jedna z najsilniejszych postaci (wśród moich). Mam wrażenie, że w jakimś stopniu odzwierciedla on mój obecny nastrój i to że po raz pierwszy od ponad roku zaczynam czuć się naprawdę porządnie dobrze. Chciałbym żeby moja lalkowa rzeczywistość też była pozytywna, potężna i kolorowa.

Hiragi jest świętowaniem. Niezależnie od otoczki kulturowej. Ponadrzeczywistościowe świętowanie. Kiedy tworzyłem jego playlistę umieściłem tam italo disco, piosenki bożonarodzeniowe, piosenki z okazji divali, chińskiego nowego roku, japońską muzykę z shintoistycznej świątyni, buddyjską mantrę i jeszcze trochę italo disco. (Playlistę słuchać możecie tutaj, albo pobrać tutaj.)






Oczywiście zrobiłem też wersje MMD, bo mam fazę na ten program.



Użyte części:
Głowa: https://www.deviantart.com/amuletfortun/art/tda-Male-Face-Edit-Download-791937304
Okulary: https://www.deviantart.com/kaahgomedl/art/MMD-Round-Glasses-DL-783769127
Włosy: https://www.deviantart.com/amiamy111/art/MMD-Style-N-shine-hair-215810264
Rogi: https://www.deviantart.com/scarlettackerman/art/MMD-Demon-Horns-and-Tail-DL-647422325
Kimono (tekstury zmienione przeze mnie): https://www.deviantart.com/cultureclublover/art/Kimono-Pack-DL-658977585